czwartek, 15 stycznia 2015

Bitcoin - trafiony, zatopiony

Nie przestaje mnie zadziwiać jak dobrze Risk Tracker radzi sobie z prognozowaniem ceny bitcoina. System zalecił opuszczenie rynku 10 grudnia zeszłego roku. Bitcoin kosztował wtedy około $350. Wczoraj w dołku panicznej wyprzedaży cena wynosiła około $165. Zastosowanie się do wskazań Risk Trackera pomogło uniknąć ponad 50% strat. 


Wykres bitcoina z naniesionymi sygnałami Risk Trackera

Mimo dużych spadków nie sądzę, żeby to był dobry moment na zakup bitcoina. Na horyzoncie nie widać, aby wkrótce miał zakończyć się risk off, więc może nie być to ostateczny dołek. 

2 komentarze:

  1. widac ze ten twój system o kant d... mozna potrzeć

    OdpowiedzUsuń
  2. Risk off, systemy itp… W przypadku Bitcoina to chyba zaklinanie rzeczywistości. Nie ma żadnych realnych podstaw do traktowania go poważnie jako aktywa. Współczesny pieniądz opiera się na obietnicach, ale jednak, choćby w przypadku dolara, stoją za tym jacyś w miarę poważni ludzie. Jak ktoś nie wierzy to zawsze może lokować w złocie czy ziemi, ale bitcoin? To chyba już koniec bajki to co widać na horyzoncie, nie żeby ludzie mówili o tym dwa lata temu przy porównaniu ze złotem: http://rynekzlota24.pl/dla-zaawansowanych/bitcoin-vs-zloto/

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń