Risk On i ... za kilka dni spadki. Tradycyjnie. Sygnały w przeciwfazie. Spółki wyleca na stopach. Tyle razy było już pisane, żeby kupować akcje kilka dni po wystąpieniu sygnału Risk OFF i sprzedawać kilka dni po sygnale Risk ON.
Hmm, według moich danych przebywanie poza rynkiem w lutym i w marcu było korzystne dla portfela gpw i pozwoliło uniknąć prawie 10% obsunięcia kapitału. Ale co ja tam wiem :)
Risk On i ... za kilka dni spadki. Tradycyjnie. Sygnały w przeciwfazie. Spółki wyleca na stopach.
OdpowiedzUsuńTyle razy było już pisane, żeby kupować akcje kilka dni po wystąpieniu sygnału Risk OFF i sprzedawać kilka dni po sygnale Risk ON.
Zgadzam się z przedmówcą. Ostatnia wyprzedaż całego portfela to była zwykła ucieczka "leszcza". Czy tu na pewno chodzi o zarabianie pieniędzy?
OdpowiedzUsuńHmm, według moich danych przebywanie poza rynkiem w lutym i w marcu było korzystne dla portfela gpw i pozwoliło uniknąć prawie 10% obsunięcia kapitału. Ale co ja tam wiem :)
OdpowiedzUsuń